Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Adwokatura nie może zmierzać w kierunku szarej strefy

13 sierpnia 2007 | Prawo | Ireneusz Walencik
źródło: Nieznane

Andrzej Michałowski Adwokatura nie może zmierzać w kierunku szarej strefy O pomysłach zmian w świadczeniu usług prawnych i przyszłości zawodu adwokata rozmawiamy z mec. Andrzejem Michałowskim, członkiem Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej

Rz: Środowisko adwokatów alarmuje ostatnio o istnieniu szeregu czyhających na nie zagrożeń. Dotyczą one zubożenia z powodu urzędowych honorariów, ścigania przez prokuratorów dyscyplinarnych czy zagubienia na rynku wśród konkurencji licencjonowanych prawników. Czy taka będzie przyszłość adwokatury?

Andrzej Michałowski : Nasza przyszłość bardziej niż od pomysłów ministra sprawiedliwości zależy od klientów. Jeżeli będziemy im potrzebni, to sobie poradzimy. Natomiast te wszystkie pomysły, które rodzą się w Ministerstwie Sprawiedliwości, utrudnią nam życie. Mogą też skomplikować je klientom. Wydaje mi się, że nawet jeśli zostaną wprowadzone, szybko trzeba będzie z nich zrezygnować, bo się nie sprawdzą.

Za co adwokaci najbardziej nie lubią ministra Ziobry? Pewnie za projekt maksymalnych stawek wynagrodzeń.

To nie jest problem braku sympatii. Zakładam, że minister Ziobro to człowiek ideowy, który chce zreformować wymiar sprawiedliwości. Mamy natomiast odmienne opinie na temat wartości i sensu niektórych rozwiązań. Rzeczywiście, propozycja wprowadzenia stawek maksymalnych budzi obecnie największe emocje. Ustawodawca...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4284

Spis treści
Zamów abonament