Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Słowa nie zlikwidują korupcji

25 lipca 2008 | Publicystyka, Opinie | Antoni Z. Kamiński

Walka z korupcją wymaga mądrej strategii i politycznej determinacji. Rząd Donalda Tuska wciąż jest na etapie zapewniania o swojej dobrej woli – uważa politolog

W Polsce walka z korupcją polega głównie na słowach. Czym jest korupcja? Psuciem państwa. Nie ma polityka, który nie deklarowałby się jako państwowiec. Największa trudność pojawia się jednak wtedy, gdy trzeba przejść od słów do czynów.

Afera sopocka pokazuje, że postawa środowiska PO pozostawia wiele do życzenia. Wykluczenie z Platformy Sławomira Julkego, człowieka, który poinformował organa ścigania i opinię publiczną o patologii w Trójmieście, przy jednoczesnym podjęciu aktywnej obrony osoby podejrzanej o przestępstwa korupcyjne, musi zaskakiwać. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski może być niewinny, ale od ustalenia jego odpowiedzialności są organa ścigania i wymiar sprawiedliwości, a nie polityczni sojusznicy.

Wpisuje się to zresztą w ogólnopolski problem ograniczonej przejrzystości administracji samorządowej.

Kara musi być surowa

Szczególnie widoczne jest to w niektórych wielkich miastach. Ustawianie przetargów czy omijanie procedur przetargowych nie należy do rzadkości. Niewątpliwie odbudowa etyki zawodowej w administracji publicznej jest jednym z najpilniejszych zadań obecnego rządu.

Innym problemem jest zamęt pojęciowy. W środowisku prawniczym pokutuje przekonanie, że niechybność kary jest ważniejsza od jej surowości. W przypadku przestępstw korupcyjnych wykrycie sprawców jest szczególnie trudne....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8074

Spis treści

Po godzinach

A może na urlop do Indii?
Angielska robota ****
Artystyczny manifest
Bezcenne soboty z jazzem
Bieg pamięci
Chopin śpiewa i tańczy
Curry i struś w sosie BBQ
Czar motoryzacji sprzed lat
Czarna owca ****
Dialog zaangażowany
Dorwać Smarta **
Dorwać Smarta **
Elektroniczny szok
Emocje smykiem wygrane
Gdzieś na skraju rocka i musicalu
Gitary w cyfrowym świecie
Imprezy
Kalendarium
Kiedy runie czwarta ściana
Kinowa randka w ciemno
Komiks dokumentalny sprzed 130 lat
Krzyk nowego pokolenia
Ludowa orkiestra na tropie tradycji
Moja dziewczyna wychodzi za mąż ***
Muzyk totalny
Męsko-damskie żarty
Na ekranie Iluzjonu
Na upały Chopin i... Iron Maiden
Najpierw marność Koheleta, potem dylemat Hamleta
Niemowlaki śpią, rodzice patrzą
Nuta tak czarna, jak tylko może być
Oblicza stolicy
Odmienne, ale swojskie
Opowieści z Narnii w promocji
Pejzaże stolicy
Perypetie Szczepka i Tońka
Plaża w mieście
Pod niebem błękitnym
Poeta inspirujący artystów sztuk wszelakich
Powstańcze oratorium
Pożegnanie reżysera
Psychodeliczne opowieści na gitary
Rewolucjonista i filozof
Rzuć, bracie, blagie, i jedź na Pragie!
Sam na sam z Janem Sebastianem
Seans w kubańskim rytmie
Solista baletu wśród gwiazd hip-hopu
Szturm na Cytadelę
Trzy dni z uśmiechem
Tylko dla wybranych
Wakacje z ambitnym kinem
Wejść w cyfrowy świat informacji
Widelcem w krokodyla
Wspólne śpiewanie na placu
Z archiwum X: Chcę wierzyć
Zagraj z nami, aktorami
Zapowiada się długie rozstanie z Mozartem
Ślady na ulicach
Święto miasta budujące wspólnotę
Żarliwa miłość w plenerze
Zamów abonament