Demokracja á la Denver
Tysiące zwolenników, kolorowe balony, krzykliwe banery, pełne emocji przemówienia, pochwały na wyrost i deklaracje bez pokrycia – dla jednych demokratyczna konwencja w Denver może być przykładem postępującej degeneracji polityki demokratycznej, dla innych, wręcz przeciwnie, dowodem jej żywotności.
Rzeczywiście, jak zauważają niektórzy komentatorzy, amerykańskie konwencje coraz częściej przypominają zjazdy partii komunistycznych albo też zloty sprzedawców Amwaya. Ma być entuzjastycznie, głośno, dramatycznie.
Ważne nie to, co się mówi, ale jak. Jakich słów się używa, jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta