Prezydent i rocznice ludobójstwa
Kresowianie uważają, że Lech Kaczyński bardziej dba o stosunki z Ukrainą niż upamiętnianie historii Polski
Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że przybędzie na obchody 75. rocznicy wielkiego głodu wywołanego przez władze sowieckie w latach 1932 – 1933 – dowiedziała się „Rz” w źródłach ukraińskich odpowiedzialnych za ich organizację.
O tym, że Lech Kaczyński wybiera się w sobotę na Ukrainę, poinformował wczorajszy „Nasz Dziennik”. Cała sprawa oburzyła środowiska kresowe. – To jest kolejny zawód. Pan prezydent bardziej dba o ofiary nie swojego państwa, a o naszych zapomina – mówi „Rz” Ewa Siemaszko, autorka książki o ludobójstwie na Wołyniu. Zaznacza, że nie miałaby nic przeciwko udziałowi prezydenta w obchodach, gdyby nie sposób, w jaki potraktował 65. rocznicę tragedii na Wołyniu.
Kresowianom chodzi o nieobecność prezydenta na lipcowych obchodach. Lech Kaczyński wycofał się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta