Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ukraiński bal na „Titanicu”

21 lutego 2009 | Ekonomia | Piotr Kościński
Firmy nie płacą pensji, mieszkańcy nie płacą rachunków, firmy wpadają w kłopoty – koło się zamyka. Cierpią nie tylko bezrobotni, ale też ci, którzy mieli w bankach spore oszczędności – nie dość, że w warunkach deprecjacji hrywny i wysokiej inflacji lokaty są mniej warte, to jeszcze banki nie chcą ich wypłacić w obawie przed bankructwem systemu finansowego.
źródło: Rzeczpospolita
Firmy nie płacą pensji, mieszkańcy nie płacą rachunków, firmy wpadają w kłopoty – koło się zamyka. Cierpią nie tylko bezrobotni, ale też ci, którzy mieli w bankach spore oszczędności – nie dość, że w warunkach deprecjacji hrywny i wysokiej inflacji lokaty są mniej warte, to jeszcze banki nie chcą ich wypłacić w obawie przed bankructwem systemu finansowego.
Paradoksalnie na Ukrainie kryzys najbardziej dotknął oszczędzających. Banki nie chcą wypłacić im ich pieniędzy.  Na zdjęciu protest przez Bankiem Nadra w Kijowie, 20 lutego.
źródło: REUTERS
Paradoksalnie na Ukrainie kryzys najbardziej dotknął oszczędzających. Banki nie chcą wypłacić im ich pieniędzy. Na zdjęciu protest przez Bankiem Nadra w Kijowie, 20 lutego.

We Lwowie i Kijowie restauracje pełne są ludzi, a ulicami jeżdżą najdroższe modele samochodów. Ukraińska gospodarka jest jednak bliska całkowitego załamania, a prezydent i premier zajmują się głównie kłótniami

W Antykryzysowej Knajpie na lwowskim Rynku gwarno jest od popołudnia, a wieczorem wręcz trudno jest wejść. Gościom nie przeszkadzają niemal gołe ściany i proste meble, nie przeszkadzają im szeleszczące pod stopami rzekome „dolary” i „euro”. Antykryzysowa Knajpa jest popularna, a Lwów lubi restauracje, bary i kawiarnie.

We Lwowie kryzysu nie widać. Przysypane śniegiem stare miasto wygląda wspaniale. Pod oknami ratusza, na specjalnie urządzonym lodowisku, jeżdżą dziesiątki ludzi. Dokoła kolorowymi wystawami kuszą sklepy. I banki, jak jeden z największych, Nadra Bank, przyciągający barwnymi reklamami – młodzi ludzie na plakatach przekonują, jak łatwo w Nadrze dojść „od tysiąca do miliona”. Ale co komu po milionie na koncie w Nadra Banku, jeśli nie może tych pieniędzy pobrać ani w okienku, ani w bankomacie? To jeden z tych banków, nad którymi zarząd komisaryczny przejął Narodowy Bank Ukrainy. I – jak twierdzą eksperci – może być pierwszym, który zbankrutuje.

– Nam się powiodło – mówi Jurij Nazaruk, współwłaściciel Antykryzysowej Knajpy. I tu, i w stworzonej m.in. przez niego słynnej Kryjówce stylizowanej na partyzancką siedzibę UPA (wejścia pilnuje uzbrojony partyzant, wchodzi się po powiedzeniu hasła „Sława Ukrainie”) gości nie brakuje. – Dzięki Bogu nie mamy kredytów dolarowych, tylko hrywnowe. Ale z planami rozwoju jest problem – dodaje. I, paradoksalnie, dlatego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8249

Spis treści
Zamów abonament