Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życie z piętnem Katynia

11 kwietnia 2009 | Kraj | Piotr Zychowicz
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski złożył w piątek jednodniową wizytę  w Katyniu. – Po 14 latach strona rosyjska umorzyła  w 2004 r. śledztwo,  nie ma pełnego dostępu  do zasobów archiwalnych dotyczących zbrodni katyńskiej  – mówił Komorowski. Zaznaczył, że uporczywe  i systematyczne umarzanie spraw dotyczących rehabilitacji ofiar musi budzić polskie wątpliwości  i niepokój. Na zdjęciu podczas uroczystości na Polskim Cmentarzu Wojennym
źródło: PAP
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski złożył w piątek jednodniową wizytę w Katyniu. – Po 14 latach strona rosyjska umorzyła w 2004 r. śledztwo, nie ma pełnego dostępu do zasobów archiwalnych dotyczących zbrodni katyńskiej – mówił Komorowski. Zaznaczył, że uporczywe i systematyczne umarzanie spraw dotyczących rehabilitacji ofiar musi budzić polskie wątpliwości i niepokój. Na zdjęciu podczas uroczystości na Polskim Cmentarzu Wojennym

66. rocznica ujawnienia zbrodni w PRL rodziny ofiar były bezsilne wobec kłamstwa. Dziś znów słyszą od rosyjskich prokuratorów: wasi ojcowie byli terrorystami

Pociąg specjalny Warszawa – Smoleńsk. Członkowie rodzin polskich oficerów pomordowanych z rozkazu Stalina jadą z pielgrzymką na miejsce kaźni swoich bliskich. W bagażu znicze, na półkach kwiaty, biało-czerwone chorągiewki i wstążki. Niedługo ozdobią metalowe tabliczki z nazwiskami ofiar na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu. Przed nami 17,5 godziny jazdy.

Na granicy z Białorusią zmiana kół, aby przystosować wagony do wschodnich szerokich torów. Za oknami jadącego powoli pociągu przesuwają się szare, zaniedbane i obdrapane budynki. Czy na te same domy 70 lat temu patrzyli przez szpary między deskami bydlęcych wagonów polscy oficerowie?

„Dywersanci i terroryści”

kpt. Aleksander Naumiak(1898 – 1940)

– Mama doskonale znała bolszewików – opowiada Henryka Borzymowska, która jedzie na pielgrzymkę katyńską z mężem Aleksandrem. Rozmawiamy gdzieś pomiędzy Mińskiem a Baranowiczami. – Podczas rewolucji była na Kresach. Wiedziała, co to była za dzicz, i czego było można się po niej spodziewać. Dlatego gdy przyszła wiadomość, że ojciec jest w sowieckiej niewoli, odebrała to jako straszny cios.

Kapitan Aleksander Naumiak był saperem z Wilna, zawodowym żołnierzem. Nie bardzo wiadomo, jak właściwie dostał się do niewoli. Z Kozielska przysłał dwa listy, które do dziś są przechowywane jak relikwie. W

jednym prosił o buty, bo w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8291

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament