Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

A może kupi pan gdzie indziej?

14 kwietnia 2009 | Nieruchomości, budownictwo | Jacek Krzemiński
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Jeśli chcemy kupić grunt budowlany przez agencję nieruchomości, musimy pogodzić się z tym, że mało kto zapewni nam naprawdę profesjonalną usługę. Mimo że pośrednicy biorą nadal niemałe prowizje – zwykle 2,5 – 2,9 proc.

Jak w czasie bessy kupuje się ziemię przez pośrednika? Na jaką obsługę można liczyć? Dziennikarz „Rz” szukał – jako klient – działki budowlanej o powierzchni ok. 1000 mkw., kosztującej nie więcej niż 350 – 400 tys. zł, położonej na wschód od Warszawy, w Halinowie albo Wiązownej. Każdej agencji nieruchomości opisał dokładnie swoje oczekiwania: w pobliżu istniejącej zabudowy, w cichej i zielonej okolicy, z dala od ruchliwej ulicy, powinno być jak najwięcej mediów. I co się okazało?

Dali, co mieli

Pracownicy trzech z pięciu odwiedzanych agencji próbowali sprzedać ziemię w innej lokalizacji.

– Mamy świetną działkę na ulicy Przewodowej w Miedzeszynie – zaproponowała niemal na wstępie Irmina Nowacka z Krupa Nieruchomości. Gdy powtarzam, że szukam tylko w Wiązownie i Halinowie, nie ustępuje: – A co pan powie na Gliniankę?

Sęk w tym, że z Glinianki do Wiązowny jest z 10 kilometrów.

Marzena Podkańska z Meritum Centrum, przesyłając mi ofertę, próbuje mnie przekonać do pewnego gruntu w Wawrze. Małgorzata Kalińska z Drągowski Real Estate pyta: – A może pod Mińskiem Mazowieckim chciałby coś pan kupić, na przykład w Ossowie?

Potem pisze jeszcze w e-mailu: „Wprawdzie nie wspominał pan o Sulejówku, ale na wszelki wypadek wysyłam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8292

Spis treści
Zamów abonament