Rozwlekły komiks czy narodowe misterium
„Wojna polsko-ruska” od piątku w kinach. Film – podobnie jak książka – jednych bulwersuje, innych zachwyca
Dres z napisem Polska
Pro Jacek Marczyński
Ekranizacja powieści Doroty Masłowskiej wydobyła to, co jest jej największą wartością: „Wojna polsko-ruska” to nie tylko portret współczesnych rodaków, lecz wręcz narodowe misterium. Niech nie zwiodą nikogo komiksowe uproszczenia i kreśleni grubą kreską bohaterowie. To tylko jeden z dowodów, że Xawery Żuławski umie podążać za postmodernistyczną modą. Ale jednocześnie jego film mocno osadzony jest w polskiej tradycji.
Żuławskiemu tak samo blisko jest do Quentina Tarantino jak do dawnych filmów Tadeusza Konwickiego (choćby „Jak daleko stąd, jak blisko”). Rzeczywistość miesza się z imaginacją, fakty z iluzjami, a większość postaci to symbole. Ten rodzaj narracji stał się polską specjalnością od czasów romantyzmu, tak poeci, pisarze, a potem reżyserzy prowokowali nas do dyskusji o naszych wadach i słabościach, o pragnieniach i chęci działania (na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta