![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Maksymalizm i pragmatyzm w polityce
Maksymalizm i pragmatyzm w polityce
Andrzej Micewski
Nurtuje mnie pytanie, czy rzecznicy trwałych systemów wartości powinni abstrahować od pragmatyzmu politycznego?
Czy nie grozi im wtedy operowanie "świętym" frazesem i oderwanym od życia maksymalizmem, pozą i gestem, które nie są zrozumiałe społecznie?
Wśród wielu podziałów w Polsce jednym z ważniejszych jest przeciwieństwo między maksymalizmem a pragmatyzmem, który bynajmniej nie musi być pozbawiony systemu wartości. "Święty" maksymalizm wyznaje w Polsce chyba cała prawica, ale także lewicowa Unia Pracy i spora część Unii Wolności, dążąc do wyeliminowania z życia publicznego lewicy postkomunistycznej. Aktualnie jest to mało realne, bo wyborcy póki co głosują na "starą lewicę".
Są też wątpliwości innej natury. W państwie prawnym można eliminować z życia publicznego tylko przestępców, naturalnie także politycznych, którym sądy udowodniły winę. Z pewnością są wśród lewicowych pragmatyków ludzie, którzy nie do końca lub wcale, nie rozliczyli się z własnej przeszłości. Można im to wytknąć, lecz jeśli nie byli osądzonymi przestępcami, to nie można eliminować ich z życia publicznego. Z pewnością moralność stoi ponad prawem. Egzekwowanie jej jest jednak kwestią sumień poszczególnych ludzi, którzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
