Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wojna o tradycję i „Antysowiecką”

03 października 2009 | Świat | Justyna Prus

To kłótnia o to, jaka ma być Rosja – mówią politolodzy o sporze wokół zmiany nazwy szaszłykarni „Antysowiecka”

W piątek, kolejny dzień z rzędu, prokremlowscy aktywiści z organizacji Nasi pikietowali przed domem opozycyjnego dziennikarza Aleksandra Podrabinka. Dwa tygodnie temu moskiewskie władze podjęły decyzję o zmianie nazwy szaszłykarni „Antysowiecka”, w odpowiedzi na protest weteranów. Związany z „Nową Gazietą” Podrabinek, który za komunizmu jako dysydent odsiedział dwa wyroki, opublikował w Internecie emocjonalną replikę. „Jesteście tak oburzeni terminem »antysowiecka«, gdyż byliście pewnie nadzorcami w łagrach i więzieniach i komisarzami w oddziałach zaporowych NKWD” – stwierdził.Członkowie Naszych pozwali dziennikarza do sądu i zapowiedzieli, że jego życie będzie koszmarem. Podrabinek ukrywa się w obawie o bezpieczeństwo. – Naszyści czują poparcie góry – mówi „Rz” politolog Dmitrij Orieszkin, którego zdaniem w Rosji trwa wojna o wartości. – W epoce Putina spod ziemi wyszły zombie epoki ZSRS – twierdzi.

Brak okładki

Wydanie: 8438

Spis treści
Zamów abonament