Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Futuryzm znów modny

12 października 2009 | Kultura | Monika Małkowska
Benedetta Cappa Marinetti „Genova”, 1933 r.
źródło: CSW
Benedetta Cappa Marinetti „Genova”, 1933 r.
Achille Funi „Motociclista + case”, 1914 r.
źródło: CSW
Achille Funi „Motociclista + case”, 1914 r.
Giacomo Balla „Linea di velocita  + paesaggio  + rumore”, 1913 r.
źródło: CSW
Giacomo Balla „Linea di velocita + paesaggio + rumore”, 1913 r.
Giacomo Balla „Zakochane liczby”, 1923 r.
źródło: Rzeczpospolita
Giacomo Balla „Zakochane liczby”, 1923 r.

Dwie wystawy, w Warszawie i Berlinie, pokazują rozmach oraz zakres wpływów pierwszego awangardowego ruchu

Uznali wojnę za twórczość, automobil za piękniejszy od Nike z Samotraki, hałas i pośpiech za źródła natchnienia; adorowali miejskie życie i nawoływali do spalenia muzeów. Nazwali się futurystami, odcinając się od minionych dokonań na kulturalnej niwie.

Od nich liczy się nowoczesność. Zrewolucjonizowali malarstwo, rzeźbę, teatr, muzykę i literaturę; na futurystach wzorowali się dadaiści, puryści, konstruktywiści, surrealiści; ich wpływy obejmowały sztukę „czystą” i użytkową. No i sami w sobie byli malowniczymi postaciami, uprawiali autopromocję na pograniczu skandalu i ulicznego spektaklu.

W tym roku świat obchodzi stulecie ruchu zainaugurowanego publikacją manifestu futuryzmu w paryskim „Le Figaro” (20 lutego 1909 roku).

Pod wezwaniem poety

Rangę futurystycznego przewrotu uświadamiają dwa równocześnie otwarte pokazy – w warszawskim CSW i berlińskiej galerii Martin-Gropius-Bau. Eksponaty do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8445

Spis treści
Zamów abonament