Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Za cudzymi pośladkami

15 marca 2010 | Publicystyka, Opinie | Piotr Kosiewski

W kulturze zbyt często znaczenie mają układy polityczne, a nie względy merytoryczne. To one, a nie koterie artystyczne – jak twierdzi Mariusz Cieślik – wpływają na to, kto zostaje dyrektorem teatru czy muzeum – pisze publicysta

Wiele osób, także w „Rzeczpospolitej”, zachodzi w głowę, komu to Joanna Szczepkowska pokazała pośladki. Mariusz Cieślik twierdzi, że koteriom, które okupują polską kulturę. Jacek Cieślak odpowiada: tak, pokazała je koteriom, tyle że politycznym. Tymczasem aktorka w rozmowie z Piotrem Pacewiczem w „Gazecie Wyborczej” zdaje się, że dość obszernie wyjaśniła, przeciwko czemu wystąpiła. Nie podoba się jej teatr Krystiana Lupy i innych nowatorów. Ma do tego prawo. Inna sprawa to jakość tego protestu i czy podziela się jej opinię o stanie polskiej sceny. Nie ma zatem o czym rozmawiać? Owszem, jest.

Polityczne układy

Przy okazji pupy aktorki pojawiły się pytania o politykę kulturalną państwa, a właściwie o jej niedowład. Wreszcie. Warto jednak to robić na poważnie. Ma rację Jacek Cieślak, pisząc, że problemem jest niewprowadzenie zasad rządzących „instytucjami w innych krajach europejskich – m.in. wieloletnich kontraktów, które nakładają na artystów obowiązki, ale dają im też gwarancję niezależności i dotacji”. Odpowiedzialność za to ponoszą kolejne ekipy polityczne.

Zmiany tej sytuacji coraz głośniej – zwłaszcza od ubiegłorocznego Kongresu Kultury Polskiej – domagają się środowiska artystyczne. Chodzi o demokratyzację i przejrzystość procedur finansowania kultury i powoływania szefów instytucji oraz zabezpieczenie niezależności ich działania. Obecnie zbyt...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8573

Spis treści
Zamów abonament