Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Familijny biznes – długofalowe działanie

29 kwietnia 2010 | Firmy rodzinne | Monika Olszewska
źródło: Archiwum
źródło: Archiwum

Kazimierz Pazgan, prezes firmy Konspol, i jego córka Magdalena Pazgan, zasiadająca w radzie nadzorczej firmy Konspol, odpowiadają na pytania o rodzinność w biznesie

Już w liceum zaczęła pani pracować w firmie ojca. Dlaczego tak wcześnie? Nie chciała pani spróbować czegoś innego?

Magdalena Pazgan: Wszystko zaczęło się nawet dużo wcześniej, bo nasza firma jest starsza ode mnie, więc w jej działalności uczestniczę całe życie. Od dziecka obserwowałam, jak robi się biznes, a to bardzo wkręca. To fantastyczne, kiedy uda ci się coś wyprodukować i sprzedać. Pracy w tej firmie nie traktuję jak zarabiania pieniędzy, to całe moje życie. Tata od początku starał się zainteresować nas życiem firmy, a od 14. roku życia musieliśmy z moim bratem Konradem obowiązkowo chodzić na wszystkie zebrania rady wykonawczej.

To był pana pomysł z tymi zebraniami?

Kazimierz Pazgan: Tak, to mój pomysł, zachęcałem ich do tego, ale rzecz jasna, nie na siłę, na pewno do niczego ich nie zmuszałem. Chciałem, żeby to wynikało z ich rzeczywistego zainteresowania. Z czasem wciągnęli się w te zebrania i zdarzało się, że zdumiewali pozostałych członków rady prostymi, ale trafnymi pomysłami.

A wy nigdy się przeciw temu nie buntowaliście? Byliście przecież nastolatkami, a nastolatki mają trochę inne zainteresowania.

M.P.: To się nigdy nie odbywało z jakimś naciskiem, nikt nas do tego nie zmuszał. A teraz uważam, że to był świetny pomysł, bo biznesu nie da się nauczyć z książki, trzeba samemu tego doświadczyć, wejść w tę atmosferę. Tata nas od małego do tego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8611

Spis treści
Zamów abonament