Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wbrew interesowi Polski

10 września 2010 | Publicystyka, Opinie | Rafał A. Ziemkiewicz
autor zdjęcia: Ryszard Waniek
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Fotorzepa

Dlaczego rząd tak utalentowany w dziedzinie „public relations” w sprawie umowy gazowej przyjął zasadę uważaną przez znawców marketingu politycznego za najgorszą z możliwych: milczy i zawzięcie stara się dopiąć swego? – pyta publicysta „Rzeczpospolitej”

Wydawałoby się, że nie ma w polskiej polityce takiego absurdu, który mógłby nas jeszcze zaskoczyć. A jednak to, co się dzieje wokół umowy gazowej, jeszcze kilka miesięcy temu nie przyszłoby do głowy nawet pijanemu szaleńcowi starającemu się wymyślić zwariowany scenariusz z gatunku „crazy comedy”.

Umowa skrajnie niekorzystna

Oto Unia Europejska i Niemcy karcą rząd Donalda Tuska za oczywiste poświęcanie polskiego interesu narodowego na rzecz Gazpromu i bronią nas przed uzależnieniem energetycznym od Rosji przez najbliższych 35 lat – natomiast polski rząd, który cały swój piarowski wizerunek zbudował na uległości wobec „głównego nurtu europejskiej polityki”, odważa się wejść w bodaj pierwszy poważny konflikt z Komisją Europejską.

Przypomnijmy, że nie zdobył się na podobną twardość wtedy, gdy bronić należało interesów polskich stoczni, i potulnie podporządkował się decyzji europejskiej komisarz uznającej pomoc publiczną dla nich za nielegalną – w tym samym czasie, w identycznej sytuacji, Francja zaskarżyła analogiczną decyzję Komisji do Trybunału Europejskiego i wygrała.

Co więcej, starając się o odblokowanie przez Komisję uzgodnionego w ubiegłym roku porozumienia z Gazpromem, rząd Tuska torpeduje wysiłki na rzecz stworzenia wspólnej unijnej polityki energetycznej, uważanej dotąd powszechnie za nasz europejski priorytet.

Nie trzeba...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8723

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament