Korsyka idzie w ślad Katalonii
Spektakularny sukces nacjonalistów w wyborach regionalnych na wyspie. Paryż jest w szoku.
Druga tura głosowania odbędzie się w nadchodzącą niedzielę, ale karty już zostały rozdane. Koalicja Pe a Corsica (Dla Korsyki) otrzymała 45,36 proc. głosów i przejmie większość spośród 63 mandatów do rady prowincji. Tym bardziej że może dodatkowo liczyć na poparcie dotychczasowych zwolenników innego ugrupowania nacjonalistycznego Core in Fronte, które dostało 6,69 proc.
Sukces Pe a Corsica po części tłumaczy wyjątkowa porażka tradycyjnych ugrupowań. Z powodu afer korupcyjnych na wyspie praktycznie zniknęła lewica. La Republique en Marche (LREM), ugrupowanie Emmanuela Macrona, które do tej pory podbijało francuską scenę polityczną, na Korsyce musi zadowolić się czwartą lokatą z ledwie 11,26 proc. Zaś Front Narodowy, który próbował balansować między francuskim i korsykańskim nacjonalizmem, został dosłownie zmiażdżony – dostał 3 proc. głosów.
– To jest zwieńczenie długiego procesu dojrzewania, które trwało od pół wieku – mówi „Rz" Francois Alfonsi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta