Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Blaski i cienie sukcesów Hansa Klossa

26 listopada 2021 | Rzecz o historii | Agnieszka Niemojewska
autor zdjęcia: Wojtek Laski
źródło: EAST NEWS
Kadr z serialu „Pan Samochodzik i templariusze” (1971 r.)
źródło: EAST NEWS
Kadr z serialu „Pan Samochodzik i templariusze” (1971 r.)
Emil Karewicz jako Brunner i Stanisław Mikulski w roli Klossa w „Stawce większej niż życie”. Telewizyjny Teatr Sensacji, 25 maja 1965 r.
źródło: PAT Zygmunt Januszewski/TVP/East News
Emil Karewicz jako Brunner i Stanisław Mikulski w roli Klossa w „Stawce większej niż życie”. Telewizyjny Teatr Sensacji, 25 maja 1965 r.

W „Stawce większej niż życie" wykreował postać na miarę „Bonda z demoludów", dzięki czemu zdobył ogromną popularność w kraju i za granicą. Przez resztę kariery bezskutecznie próbował uwolnić się od Klossa. Na zawsze pozostał twarzą J-23: nieustraszonego Polaka, a zarazem radzieckiego superszpiega w hitlerowskiej Abwehrze.

Gdyby zrobić sondę uliczną i zapytać: „z jaką rolą kojarzy się panu/pani Stanisław Mikulski?", z pewnością na pierwszym miejscu byłby wymieniany Hans Kloss, no może jeszcze wśród odpowiedzi pojawiłby się Pan Samochodzik, a co złośliwsi przypomnieliby porucznika MO (wujek Dobra Rada) z kultowego „Misia", tym samym wypominając aktorowi jego polityczne przekonania. A przecież był to aktor, który zagrał grubo ponad 100 ról – kinowych, telewizyjnych i teatralnych. Nie udało mu się jednak uwolnić od bohatera ze „Stawki większej niż życie". Tym bardziej że reżyserzy – właśnie z powodu tego natychmiastowego skojarzenia z J-23 – skąpili mu głównych ról. Chętnie za to obsadzali go w epizodach „mundurowych", nie tylko per analogiam do oficera Abwehry ze „Stawki...": Stanisław Mikulski przez lata zachował smukłą sylwetkę i doskonale prezentował się w mundurze. Były to czasy, gdy władzy ludowej i cenzorom podobały się postaci „dobrych milicjantów" czy „wzorowych żołnierzy LWP", nie brakowało więc takich ról w polskim kinie i telewizji, a Stanisław Mikulski świetnie się do nich nadawał. Niewiele zresztą brakowało, by całe dorosłe życie spędził w mundurze i to całkiem na poważnie – jako zawodowy oficer. Kiedy na początku lat 50. kończył służbę zasadniczą, jego dowódca...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12126

Wydanie: 12126

Spis treści
Zamów abonament