Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Plotka

16 czerwca 2001 | Plus Minus | JS

WOŁANIE O SENS

Plotka

JERZY SURDYKOWSKI

Jeśli prostytucja jest najstarszym zawodem świata, to plotka jest najstarszą grą i być może najstarszym grzechem. Na pewno jest starsza od seksu, bo była już w użyciu, nim ten w ogóle zaistniał, a cóż dopiero mówić o jego przyszłej profesjonalizacji? Przecież Wąż użył w Raju właśnie plotki, by skusić Ewę do zjedzenia wiadomego jabłka. Dopiero wtedy zrozumiała, że jest naga i dopiero wtedy dotarło do niej i do jej mężczyzny parę innych, jeszcze przykrzejszych, prawd. Od tego czasu plotka towarzyszy człowiekowi wiernie jak spiekota i mróz. Cham, syn Noego, oplotkował pijanego ojca powodując kiepskie skutki tak dla swego potomstwa, jak i dla całego świata, bo zróżnicowanie - jak by to powiedział dużo późniejszy filozof - "klasowe", stamtąd właśnie podobno się wywodzi. Przed "fałszywym" albo "jaszczurczym" językiem przestrzega już Stary Testament, a św. Paweł już w Pierwszym Liście do Koryntian powtarza: "Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje". Plotka skłoniła Otella do uduszenia niewinnej Desdemony; plotka jest paliwem wszelkiej intrygi od Szekspira do literatury postmodernistycznej, by nie wspomnieć o dyplomacji postkomunistycznej. Trudno więc nie potępić najstarszej i najbardziej grzesznej gry świata na równi z najstarszym zawodem, a może jeszcze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2342

Spis treści
Zamów abonament