Plotka
Plotka
JERZY SURDYKOWSKI
Jeśli prostytucja jest najstarszym zawodem świata, to plotka jest najstarszą grą i być może najstarszym grzechem. Na pewno jest starsza od seksu, bo była już w użyciu, nim ten w ogóle zaistniał, a cóż dopiero mówić o jego przyszłej profesjonalizacji? Przecież Wąż użył w Raju właśnie plotki, by skusić Ewę do zjedzenia wiadomego jabłka. Dopiero wtedy zrozumiała, że jest naga i dopiero wtedy dotarło do niej i do jej mężczyzny parę innych, jeszcze przykrzejszych, prawd. Od tego czasu plotka towarzyszy człowiekowi wiernie jak spiekota i mróz. Cham, syn Noego, oplotkował pijanego ojca powodując kiepskie skutki tak dla swego potomstwa, jak i dla całego świata, bo zróżnicowanie - jak by to powiedział dużo późniejszy filozof - "klasowe", stamtąd właśnie podobno się wywodzi. Przed "fałszywym" albo "jaszczurczym" językiem przestrzega już Stary Testament, a św. Paweł już w Pierwszym Liście do Koryntian powtarza: "Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje". Plotka skłoniła Otella do uduszenia niewinnej Desdemony; plotka jest paliwem wszelkiej intrygi od Szekspira do literatury postmodernistycznej, by nie wspomnieć o dyplomacji postkomunistycznej. Trudno więc nie potępić najstarszej i najbardziej grzesznej gry świata na równi z najstarszym zawodem, a może jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta