Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Drastycznie rozerwana wspólnota

12 kwietnia 2011 | Publicystyka, Opinie | Ireneusz Krzemiński
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Proces kreowania Lecha Kaczyńskiego na bohatera narodowego przyczynił się do wyraźnego, symbolicznego podziału wspólnoty narodowej – twierdzi socjolog

Socjolog odpowiadający na pytanie, co nowego wiemy o społeczeństwie polskim po katastrofie smoleńskiej – zwłaszcza po roku, jaki od niej upłynął – jest w dość kłopotliwej sytuacji. Z jednej strony takie wydarzenie jak tragiczna katastrofa, w której zginęli urzędujący prezydent i część znaczącej elity politycznej, na pewno pozwala na jasne spojrzenie na różne cechy społeczeństwa. Z drugiej strony, jak sądzę, niektóre niezwyczajne reakcje społeczne, które są czymś rzadkim dla obywateli, niekoniecznie są takie dla socjologa. Ponadto zjawiska społeczne, jakie można było zaobserwować po katastrofie i w czasie zbiorowych zachowań z nią związanych, miały charakter wydarzeń politycznych, których interpretacja socjologiczna ma przecież wymiar specyficzny, niekoniecznie przystający do odczuć i interpretacji medialnych i społecznych. Wszak one same są przedmiotem socjologicznej analizy.

Gdy zastanawiam się nad charakterystyką polskiego społeczeństwa po katastrofie smoleńskiej, z trudem mógłbym powiedzieć o całkiem nowej o nas wiedzy. Nie oznacza to, by katastrofa i cały splot wydarzeń z nią powiązanych wprost i pośrednio nie były dla socjologa interesujące. Doświadczenie społeczne minionego roku pozwala jednak potwierdzić wiele przekonań dotyczących Polski i Polaków.

Kształtowanie bohatera

Zaraz po katastrofie pojawiły się spontaniczne, coraz bardziej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8901

Spis treści
Zamów abonament