W obronie koniecznej
Mazowiecką organizację AK ogarnął proces głębokiego rozpadu. Pustka, jaka się wówczas wytworzyła, wypełniona została na szczęście dość szybko. Na „gruzach” pozostałych po AK wyłoniło się kilka organizacji posługujących się nazwami Samoobrona Społeczna, Druga AK, a także swymi kryptonimami z czasów okupacji niemieckiej
Pomimo wydanych wcześniej rozkazów nakazujących, w sytuacji konfrontacyjnej z wkraczającymi wojskami sowieckimi, ponowne przejście do konspiracji, ośrodki kierownicze Podokręgu „Północnego" i część podległych im struktur terenowych nie ostały się w momencie próby. W momencie wkraczania Armii Czerwonej komendant podokręgu zwolnił swych podkomendnych z przysięgi, wydał rozkaz o rozformowaniu podległych sobie struktur i zakończeniu działalności. Jego decyzja zbiegła się z ogłoszeniem rozkazu gen. Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka" z 19 stycznia 1945 r., mówiącego o rozwiązaniu Armii Krajowej.
Komendant podokręgu posunął się jednak tak daleko, że pozwolił swym podkomendnym na wstępowanie do armii Berlinga i podejmowanie zatrudnienia w instytucjach reżimowych – co z reguły, prócz wprowadzania „wtyczek" organizacyjnych do tych struktur, było zabronione przez władze wojskowe i cywilne Polskiego Państwa Podziemnego. Wszystko to działo się w sytuacji, w której po upadku Powstania Warszawskiego Komendy Obszaru i Okręgu Warszawskiego AK nie wznowiły już działalności. W efekcie w podokręgach „Zachodnim" i „Północnym" istniejące dotychczas ośrodki dowódcze AK uległy samorozwiązaniu, a oficerowie w znacznej części zniknęli z powierzonego sobie ongiś terenu. Mazowiecką organizację AK ogarnął proces głębokiego rozpadu. Pustka, jaka się wówczas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta