Na styku biznesu i nauki

W nowej perspektywie finansowej UE program operacyjny „Inteligentny rozwój" ma zastąpić Innowacyjną Gospodarkę.

W ramach PO IR do wydania będzie blisko 9 mld euro. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zapewnia, że pieniądze „będą szły za przedsiębiorcą", ale efektem musi być ostateczne wdrożenie innowacji w gospodarce.

W badaniach obrazujących innowacyjność krajów UE Polska wciąż zajmuje niską pozycję. Według opublikowanego w 2013 r. rankingu Innovation Union Scoreboard Polska należy do grupy państw określonych jako „skromni innowatorzy", osiągając wynik ponaddwukrotnie gorszy niż średnia europejska. Jedną z przyczyn tak słabej pozycji Polski są stosunkowo niskie nakłady na działalność badawczo-rozwojową, które w 2011 roku osiągnęły poziom 0,77 proc. PKB.

W latach 2014–2020 duży nacisk zostanie położony na dofinansowanie prac badawczo-rozwojowych i innowacji. Szczególnie istotna będzie współpraca nauki z biznesem – osiągnięcia naukowców powinny być przydatne i wdrażane w praktyce gospodarczej.

– Dużą część środków zainwestujemy w naukę, ale za pośrednictwem przedsiębiorców. To oni wskażą, co jest im potrzebne – zapowiada wicepremier Elżbieta Bieńkowska. – Mamy coraz lepszą infrastrukturę naukową i kolejny budżet ma pokazać, że potrafimy ją wykorzystać –...