Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Emancypacja gospodarki i społeczeństwa

11 kwietnia 2014 | Ekonomia i Rozwój
autor zdjęcia: Sławomir Mielnik
źródło: Fotorzepa

Grzegorz W. Kołodko Trzeba się przeciwstawić koncepcji emerging markets stworzonej z myślą raczej o rynkach finansowych niż społeczeństwach. Tu nie ludzie się liczą, ale ich pieniądze – pisze ekonomista.

Rzadko który pojawiający się ni stąd, ni zowąd termin robi taką karierę, jak w ostatnich dekadach pojęcie rynki wyłaniające się albo wschodzące – od angielskiego określenia emerging markets. Używa się go zdecydowanie zbyt często, bardzo często bez jakiejkolwiek refleksji. Nie tylko nie należy zbyt łatwo dać się ponosić tej na pozór atrakcyjnej koncepcji – co niestety, przydarza się nader łatwo zbyt wielu ekonomistom i publicystom. Trzeba się wręcz jej przeciwstawić.

Lepiej się emancypować, niż wyłaniać

Określenie rynki wyłaniające się zostało zaproponowane nie tyle w stosunku do gospodarującego społeczeństwa, ile w odniesieniu do dalece zawężonej kategorii, jaką są rynki finansowe w tych gospodarkach. Jest to więc podejście wyraźnie przedmiotowe: nie ludzie się liczą, ale ich pieniądze. Neoliberalny ekonomista pewnie temu nawet przyklaśnie, ale ktoś zorientowany na społeczną gospodarkę rynkową musi zaoponować. Patrząc na kraje, które starają się odrabiać dystans w poziomie rozwoju, trzeba postrzegać je podmiotowo i, licząc pieniądze, widzieć ludzi.

Proponuję odejść od terminu gospodarki wyłaniające się, czyli nie ograniczać się w istocie do analizy kolejnych krajów, których rynki finansowe na tyle się już poszerzyły, że aż się międzynarodowo wskutek liberalizacji wyłoniły i teraz już dają możliwości pospekulowania. Wyłaniają się zatem jako miejsce, w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9812

Wydanie: 9812

Spis treści
Zamów abonament