Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kiedy dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej

16 grudnia 2014 | Prawo i praktyka | Anna Borysewicz

PRAWO CYWILNE | Dłużnik nie może bez zgody wierzyciela zwolnić się z zobowiązania przez zapłatę ustalonej w kontrakcie kwoty. Zastępuje ona wyłącznie odszkodowanie.

Można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Nie oznacza to jednak, że zastrzegając obowiązek zapłaty kary umownej, należy ustalić jej konkretną wysokość. Dopuszczalne jest bowiem wskazanie kryteriów, po posłużeniu się którymi możliwe będzie sprecyzowanie wysokości owej kary, np. będzie podany procent przedmiotu świadczenia >patrz wzór zapisu w umowie o roboty budowlane.

Dłużnik nie może bez zgody wierzyciela zwolnić się z zobowiązania przez zapłatę kary umownej >patrz przykład 1 i 2. Kara umowna zastępuje wyłącznie odszkodowanie (z art. 471 kodeks cywilny). Jej zastrzeżenie nie wpływa na powinność świadczenia przez dłużnika na rzecz wierzyciela. Jeżeli jednak dłużnik uzyska na to zgodę wierzyciela, zapłata kary umownej pociąga za sobą skutek w postaci zwolnienia z zobowiązania. W zależności od tego, kiedy owo zwolnienie nastąpi, tj., czy już w chwili wyrażenia na nie zgody, czy też dopiero z dniem zapłaty kary umownej, będziemy mieć do czynienia albo z odnowieniem (art. 506 k.c.), albo z datio in solutum (art. 453 k.c.).

Przykład 1.

W umowie o roboty budowlane zawarto zastrzeżenie, że za opóźnienie w realizacji prac generalny wykonawca (pani Karolina) zapłaci na rzecz inwestora (pani Pauliny) karę umowną w

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10018

Wydanie: 10018

Spis treści

Media planet

Zamów abonament