Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zderzenie z Sereną, czyli grzmoty na horyzoncie

27 stycznia 2016 | Sport | Krzysztof Rawa
Agnieszka Radwańska drugi raz jest w półfinale Australian Open, poprzednio awansowała tak daleko w roku 2014.
źródło: PAP/EPA
Agnieszka Radwańska drugi raz jest w półfinale Australian Open, poprzednio awansowała tak daleko w roku 2014.

Agnieszka Radwańska w półfinale w Melbourne po wygranej z Hiszpanką Carlą Suarez Navarro 6:1, 6:3. W czwartek mecz z Sereną Williams.

Ćwierćfinał Polki z Hiszpanką zaczął się tak, jakby Carla miała w głowie zakodowaną porażkę albo się nie rozgrzała. Pierwszy set przeleciał w niespełna pół godziny, wynik 1:6 oddaje to, co było widać: nerwy i brak skupienia po hiszpańskiej stronie, błąd za błędem, nawet znany jednoręczny bekhend służył do ofiarowania prezentów Agnieszce.

W drugim, znacznie dłuższym secie walki było więcej, pojawiły się atrakcyjne dla oka wymiany, publiczność ożywiły firmowe akcje z jednej i drugiej strony. Suarez Navarro przegrywała 0:2, ale wyrównała na 3:3. Emocje zniknęły, gdy Radwańska zręcznie wykorzystała słabości serwisu rywalki, ze stanu 5:3 do końcowego zwycięstwa przeszła już bez większych problemów.

Nie można wykluczyć, że Hiszpanka zapłaciła większą cenę niż Polka za trudne zwycięstwo w czwartej rundzie. Widać było, że południowy upał na Rod Laver Arena komfortu jej nie dawał. Agnieszka – przeciwnie, jeśli się krzywiła, to tylko przy podaniu prosto pod słońce, jakość pozostałych odbić nie ucierpiała w żadnym fragmencie meczu.

– Jestem bardzo zadowolona. Wiedziałam, że grać z Carlą może być trudno. Próbowałam być agresywna, pilnowałam serwisu i sądzę, że wykonałam dobrą pracę – stwierdziła Polka po spotkaniu.

Kiedy Agnieszka odpowiadała na pytania dziennikarzy, jeszcze nie wiedziała, z kim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10354

Wydanie: 10354

Spis treści
Zamów abonament