Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polityczne mity i miciki

03 czerwca 2017 | Plus Minus | Bogusław Chrabota

Pierwszym politycznym mitem, który przygniótł połowę mojej generacji, a osobliwie mnie samego, była orwellowska wizja świata. W Polsce Ludowej komuniści zrobili oczywiście wszystko, żeby książki autora „Folwarku zwierzęcego" były nieosiągalne. Dostęp do pojedynczych egzemplarzy w bibliotekach mieli nieliczni. Robili zresztą z niego nie zawsze dobry użytek.

Pamiętam lojalnych wobec władz stanu wojennego publicystów, którzy bezczelnie łypiąc okiem do swoich mocodawców, próbowali tłumaczyć młodzieży, że w swojej najsłynniejszej powieści George Orwell miał proroczą wizję Stanów Zjednoczonych i NATO. Ojczysty blok wschodni był w tej optyce sielankową ojczyzną demokracji i humanizmu. Możliwe, że dalibyśmy się i zwieść, gdyby nie dobrodziejstwo niezależnego obiegu, które Orwella w oryginale oferowało w przynajmniej kilku wydaniach.

Inicjację orwellowską przeżyłem pięknego lata '84 wśród bujnych lasów dawnego powiatu limanowskiego podczas obozu naukowego sekcji filozofii prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Rok był adekwatny, więc tematem przewodnim prac studentów pod przewodnictwem naszego ówczesnego guru, docenta Tomasza Studnickiego, były utopie i meandry myślenia utopijnego. Każdy miał wziąć pod szkiełko...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10766

Wydanie: 10766

Zamów abonament