Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lepiej zjeść z klientem niż z kumplem z pracy

04 lipca 2018 | Prawo | Przemysław Wojtasik

pit | Pracownik, któremu firma finansuje spotkanie na mieście z kontrahentem, 
nie uzyskuje przychodu. Podatek musi zapłacić ten, kto dostaje obiad w zakładzie. przemysław wojtasik

Pracodawcy dbający o żołądki załogi mają twardy orzech do zgryzienia. Fiskus czasami chce podatku od fundowanych posiłków, np. w czasie pracy na nocnej zmianie. Czasami zaś potwierdza, że obiad w trakcie wykonywania służbowych obowiązków, np. spotkania z klientem, nie jest dla zatrudnionego żadną korzyścią.

Spójrzmy na dwie wydane pod koniec czerwca interpretacje. O pierwszą wystąpiła spółka z o.o., która zatrudnia pracowników w systemie zmianowym. Daje im karty na jedzenie z automatu (np. pierogi albo krokiety). Są doładowywane co miesiąc do 190 zł.

Pierogi na nocce

Spółka twierdzi, że pracownicy nie uzyskują z tego tytułu przychodu. Powołała się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego (sygn. K 7/13) dotyczący nieodpłatnych świadczeń. Określono w nim, jakie kryteria muszą być spełnione, aby zakwalifikować przekazywane pracownikowi świadczenie jako jego przychód....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11093

Wydanie: 11093

Spis treści
Zamów abonament