Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Aleksander Żabczyński: Pierwszy amant II Rzeczypospolitej

28 września 2018 | Rzecz o historii | Agnieszka Niemojewska
źródło: NAC
≥Żabczyński jako rozśpiewany Stefan Frankiewicz w „Zapomnianej melodii”, 1938 r.
źródło: Filmoteka Narodowa
≥Żabczyński jako rozśpiewany Stefan Frankiewicz w „Zapomnianej melodii”, 1938 r.

Aleksander Żabczyński był wyjątkowo przystojnym mężczyzną, ale ten dar stał się piętnem – przedwojenni reżyserzy obsadzali go głównie w rolach kochliwych bon vivantów. Po wojnie nie zagrał już w żadnym filmie, a artystyczne spełnienie odnalazł w teatrze.

Żaba. Tak go nazywano w środowisku artystycznym. Wiadomo – nazwisko go naznaczyło. Tyle że ów „Żaba", kiedy stawał na scenie lub przed okiem kamery, przemieniał się w przystojnego księcia z bajki, marzenie wielu kobiet. Z kolei rodzina i najbliżsi przyjaciele mówili na niego „Darek". Dlaczego? Otóż niewielu wie, że w zachowanym do dziś akcie urodzenia przyszłego zdobywcy niewieścich serc widnieje Aleksander Bożydar Żabczyński. Imiona w rodzie Żabczyńskich nie były przypadkowe – jak nakazywał zwyczaj, jako pierworodny syn pierwsze imię otrzymał po ojcu, Aleksandrze Danielu (dziadek nazywał się Aleksander Mikołaj). Drugie zaś zaświadczało, że jako długo wyczekiwany przez ojca dziedzic rodu – w rodzinie była już 10-letnia Zosia – jest niczym dar od Boga.

Urodził się 24 lipca 1900 r. w Warszawie, w rodzinnym domu przy ul. Hożej, ale – co ciekawe – uroczysty chrzest odbył się dopiero 14 września 1901 r. w parafii św. Aleksandra. Jak czytamy w niezwykle ciekawej książce Ryszarda Wolańskiego „Aleksander Żabczyński. Jak drogie są wspomnienia", „rodzicami chrzestnymi byli Jan Ostrowski, dziadek ze strony mamy, i generałowa Alina Konarzewska, babcia ze strony ojca. Uroczystość opóźniła się o ponad rok z powodu oczekiwania na przyjazd matki chrzestnej z oddalonego o ponad tysiąc wiorst Kiszyniowa, stolicy guberni...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11166

Wydanie: 11166

Spis treści
Zamów abonament