To nie jest koniec ery lagera

źródło: materiały prasowe

O rynku piwa w Polsce, aktualnych trendach 
i wyborach piwoszy rozmawiamy 
z Joanną Kwiatkowską, kierownikiem ds. komunikacji w Kompanii Piwowarskiej.

Sklepowe półki z piwem pękają w szwach, bary typu multitap przestały być wielkomiejską ekstrawagancją, a piwne festiwale co roku przyciągają rzesze fanów złotego trunku. Piwo ma swoje pięć minut?

Joanna Kwiatkowska: Zważywszy na to, że piwna rewolucja rozpoczęła się kilka lat temu, powiedziałabym, że nie jest to pięć minut, ale raczej dobry kwadrans. Kariera piwa trwa w najlepsze i na razie nic nie wskazuje na to, że coś się w tej kwestii zmieni. Niezmiernie nas cieszy, że piwo – trunek o długiej historii i bogatej tradycji – odzyskało należne uznanie, o którym jeszcze jakiś czas temu mogło tylko marzyć. Przez lata kojarzono je z prowizoryczną budką i stojącą przed nią kolejką chętnych do szybkiego ugaszenia pragnienia. Te skojarzenia sprawiły, że piwo długo było postrzegane stereotypowo, jako trunek o niezbyt wyrafinowanym smaku, warzony pod męskie gusta. Na szczęście wszystko się zmieniło wraz z piwną rewolucją, która przyniosła ze sobą modę na dobre i różnorodne piwo, a także zainteresowanie piwną kulturą. Dziś piwa należące do kilkudziesięciu gatunków możemy bez problemu nabyć w osiedlowych sklepikach i sieciach supermarketów....