Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostatnie słowo i tak będą mieli ludzie

27 listopada 2018 | Rzecz o prawie | Anna Wojciechowska, Igor Socha

Okiem prawnika przedsiębiorstw | Sztuczna inteligencja w spółkach to wygoda, ale i ryzyko

 

Znane powiedzenie głosi: „co dwie głowy to nie jedna". Jego optymistyczna wymowa skłania w pierwszym odruchu do przyjęcia, że im więcej głów angażuje się w podjęcie decyzji, tym większa jej użyteczność dla beneficjentów. Przytoczone powiedzenie opiera się jednak na cichym założeniu, że decydenci gotowi są kooperować i uzgadniać stanowiska. W spółkach, zwłaszcza kapitałowych, założenie to nie zawsze się sprawdza, o czym świadczą spory korporacyjne występujące na różnym tle, w różnej postaci i w różnych konfiguracjach podmiotowych. Spory są prowadzone najczęściej na linii wspólnik większościowy – wspólnicy mniejszościowi lub zarząd – wspólnicy. Kto w dzisiejszych czasach nie słyszał o walkach udziałowców o zarządy czy o równolegle odbywanych zgromadzeniach wspólników? Z takich zgromadzeń nierzadko wynikały wieloletnie spory o to, które uchwały nominacyjne wiążą, a które w istocie nie istnieją.

Gdzie szukać rozjemcy w takich sporach? Konstytucjonalista odpowie: w sądzie. W razie potrzeby sąd może uchylić uchwałę, zasądzić odszkodowanie na rzecz spółki od nierzetelnego menedżera, a czasem nawet wykluczyć wspólnika ze spółki (rzecz jasna, nie każdej). Oczywiście, nie sposób odmówić znaczenia efektywnej ochronie sądowej, ponieważ zasługuje na nią każdy w ogólności i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11216

Wydanie: 11216

Spis treści
Zamów abonament