![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Stawka coraz większa
MONOPOLE
Sensacje i spekulacjewokół Totalizatora Sportowego
Stawka coraz większa
Sprawa Totalizatora Sportowego trafiła na biurko wicepremiera Balcerowicza. Ma on ocenić, czy Multi Lotek i szef z "czerwonym" rodowodem stanowią zagrożenie dla wieloletniego monopolisty, który w końcu ub. r. przekształcił się z przedsiębiorstwa państwowego w spółkę z o. o. Faktyczny problem z Totalizatorem leży zupełnie gdzie indziej i jest o wiele bardziej skomplikowany: za cztery lata wygasa umowa z firmą GTECH na obsługę systemu loteryjnego. Co dalej? Chętnych jest wielu, bo i stawka w grze jest coraz większa.
W ubiegłym roku Totalizator Sportowy osiągnął obroty przekraczające 1, 5 mld zł. Dwa lata wcześniej -- niespełna pół miliarda złotych. 1997 rok Totalizator zakończył zyskiem sięgającym 92 mln zł, rok 1995 -- stratą przekraczającą 6, 6 mln zł. Na ubiegłorocznych grach TS budżet zarobił ok. 400 mln zł, dwa lata wcześniej -- niewiele ponad 114 mln zł. Znawcy rynku twierdzą, że ubiegłoroczne obroty TS to i tak nie wszystko, co można byłoby osiągnąć. Wprawdzie Polacy nie mają takiego temperamentu do gier jak narody śródziemnomorskie, ale uważa się, że TS jest zdolny osiągać obroty rzędu 2, 5 mld zł rocznie.
Budżet zarabia na obrotach TS, bo podatek od gier jest liczony właśnie od obrotów, czyli wpływów ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
