Jestem nie do kupienia
ROZMOWA
Jan Jakub Kolski, reżyser
Jestem nie do kupienia
: "Film to taka maszyna, że wrzucisz w nią cokolwiek z życia -- byle było uczciwe, szczere i bolesne -- a odda ułożone zgrabnie, spojone jakimś cudownym spoiwem, otoczone substancją, której na szczęście nie daje się nazwać" -- napisał pan w eseju pomieszczonym przed laty w "Magii kina". W pańskich filmach może zdarzyć się wszystko, nawet woda płynie w górę. ..
JAN JAKUB KOLSKI: W kinie może zdarzyć się wszystko. Ale dla reżysera to i dobrze, i źle. Gdy w filmie jest wszystkiego po trochu, często trudno dopatrzyć się tego, co najważniejsze. Dlatego staram się precyzyjnie wybierać kawałki pokazywanego świata. Unikam wszystkoizmu.
W "Historii kina w Popielawach" pokazał pan wreszcie wprost to swoje cudowne miejsce-świat, przypominające Macondo Marqueza, albo Yoknapathawha Faulknera. Ile ma pan jeszcze takich miejsc do sfilmowania?
Moich miejsc cudownych, zapamiętanych z dzieciństwa jest coraz mniej. O jednym najważniejszym, czyli o Popielawach już dużo powiedziałem. Ostatni film pokazał, co to miejsce dla mnie znaczyło w sensie dosłownym i metaforycznym. Mam nadzieję, że takich światów będzie więcej. Nie mam jeszcze zmąconego wzroku ani przytępionego słuchu, a mam wystarczająco szczerą ochotę, by szukać kolejnych. Mam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta