![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Styl życia
- Kurczak wyścigowy
- Alfabet wina
- Moda: Po japońsku
Muszę ważyć 54 kg, więc chodzę głodny i zły - RUMEN GANCZEW-PANCZEW - dżokej, czterokrotny służewieckiegoKurczak wyścigowy
Bardzo lubię jeść, dlatego muszę dużo biegać. Wkładam na siebie kilka par dresów i każdego dnia robię dwa kółka wokół toru, czyli pięć kilometrów. Piwo też bardzo lubię, a ono mocno zaostrza apetyt. W sezonie wyścigowym muszę ważyć 54 kilogramy, więc nie liczę kalorii, ale po prostu zjadam mniej niż lubię. Chodzę głodny, więc jestem zły. Po sezonie sam zaczynam się zajmować domową kuchnią, klamra w pasie od razu przesuwa się o parę dziurek i osiągam wtedy nawet 59 kilogramów. Kurczak z ryżem to popularne bułgarskie danie ludowe, z którego jestem znany na Służewcu. Przygotowuje się bardzo łatwo, a smakuje rewelacyjnie.
-Notował PT
SKŁADNIKI
Średniej
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
