Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Introwertyczna ekstrawertyczka

29 listopada 2002 | TeleRzeczpospolita | BH
źródło: Nieznane

ROZMOWA BARBARY HOLLENDER Z PATRICIĄ ARQUETTE

Introwertyczna ekstrawertyczka

(C) REUTERS Pochodzi z aktorskiej rodziny, zaczynała karierę jako nastolatka w "Koszmarze z ulicy Wiązów 3". Dzisiaj ta 34-letnia blondynka z niebieskimi oczami ma na swoim koncie wiele interesujących ról, m.in. w "Prawdziwym romansie" Tony'ego Scotta, "Rangunie" Johna Boormana, "Edzie Woodzie" Tima Burtona, "Zaginionej autostradzie" Davida Lyncha, "Krainie Hi-Lo" Stephena Frearsa, "Goodbye, Lover" Rolanda Joffégo.

Na ekranie stworzyła pani całą galerię typów: od spokojnych "dziewczyn z sąsiedztwa" aż do demonów. Jaka jest pani naprawdę?

Taka jak moje bohaterki. Czasem mam marzenia domowej kury, a czasem chcę przenosić góry. Tęsknię za miłością, ale jednocześnie cenię sobie wolność. Bywam w nastroju melancholijnym, ale potrafię też wybuchnąć.

To jak by pani samą siebie najkrócej scharakteryzowała?

Chyba powiedziałabym: introwertyczna ekstrawertyczka. To określenie najlepiej oddaje moją osobowość.

W "Wojnie plemników" gra pani kobietę, która cała pokryta jest włosami i bardzo cierpi z tego powodu, bojąc się reakcji otoczenia. Co jest dla pani ważniejsze: próba dostosowania się do społecznych oczekiwań i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2786

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament