Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzy w jednej

10 lutego 2003 | Nasza Europa | JD

WSPÓLNOTA CZY WSPÓLNOTY Czasem, mówiąc o Unii Europejskiej, używa się liczby pojedynczej, a czasem mnogiej. Dlaczego?

Trzy w jednej

Filary UE

JERZY DOMAGAŁA

Gdyby ktoś pojechał do Brukseli, by zobaczyć, jak wygląda Unia Europejska, wróciłby rozczarowany. Nie znalazłby jej. Nie ma w Brukseli - ani nigdzie indziej - budynku z tabliczką "Unia Europejska". Unia nie posiada nie tylko siedziby w określonym miejscu - jak np. ONZ - ale nie ma też osobowości prawnej.

Zarówno gdy mówimy Unia Europejska, Wspólnota Europejska, Wspólnoty Europejskie - nie popełniamy błędu. Wszystkie nazwy są uzasadnione. Nie znaczą jednak tego samego. Unia Europejska to nie to samo co Wspólnota Europejska. Z kolei tę ostatnią tworzą trzy wspólnoty, z których jedna powstała 52 lata temu i wciąż istnieje. Skomplikowane? Owszem.

Nowa forma polityki

  • Organizacja, której na mocy traktatu przekazano definitywnie pewne wyłączne uprawnienia - co na przykład oznacza, że państwa członkowskie nie mogą już zawierać traktatu handlowego z państwem trzecim ani regulować między sobą kwestii praw do osiedlania się ich obywateli

  • Organizacja, która jest źródłem prawodawstwa - ustanawiane przez nią prawo obowiązuje ustawodawców państw
  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2845

Spis treści

Wyprawa na K2

Zamów abonament