![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Co wolno ministrowi
Co wolno ministrowi
WOJCIECH SADURSKI
Magdalena Środa zapewne postąpiła nieroztropnie, wypowiadając się na temat związku między katolicyzmem a przemocą w rodzinie, ale nie dlatego, by to, co powiedziała, było specjalnie szokujące, ale raczej dlatego, że wypowiadała się jak profesor uniwersytecki, podczas gdy jest ministrem rządu, któremu zależy - i słusznie - na harmonijnych stosunkach z hierarchią kościelną.
Z tego, co można zrekonstruować na podstawie relacji prasowych, wynika, że powiedziała dwie rzeczy: w polskiej obyczajowości przemoc wobec kobiet jest w dużej mierze tolerowana, a polska obyczajowość kształtowana jest znacząco przez instytucjonalny Kościół katolicki. Oba stwierdzenia są uogólnieniami socjologicznymi, co do których można oczywiście się spierać, ale raczej nie warto. Kontrowersyjne jest dopiero połączenie obu tych stwierdzeń w jedno, a zatem - że pośrednio polski model katolicyzmu obejmuje tolerancję dla dyskryminacji kobiet, a w konsekwencji, także dla przemocy.
Jest to pewna teza socjologiczna, którą można podważać, ale która nie jest w sposób oczywisty absurdalna. Jak każde twierdzenie o wpływie pośrednim jednego czynnika na drugi, poddaje się ono rozmaitym interpretacjom i nie jest w pełni odporne na kwestionowanie. Jest to więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
