Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stan wojenny w królestwie koki

11 maja 1995 | Świat | MT

Boliwia jest od przeszło 10 lat demokratycznym krajem wdrażającym wolnorynkowe reformy. Dlaczego więc nie zdradzający autorytarnych ciągot prezydent zdecydował się nagle na zawieszenie swobód demokratycznych i internowanie związkowych przywódców?

Stan wojenny w królestwie koki

Małgorzata Tryc-Ostrowska

Zaraz po świętach Wielkiejnocy władze Boliwii wprowadziły stan wojenny na terenie całego kraju. Podjęcie tej drastycznej decyzji uzasadniono w La Paz fiaskiem rozmów przedstawicieli rządu z nauczycielami strajkującymi od sześciu tygodni na znak protestu przeciwko reformie szkolnictwa i niskim płacom. Stan wojenny, który potrwa co najmniej 90 dni, ma doprowadzić -- według rządu -- do wygaszenia napięć społecznych.

Przed ogłoszeniem dekretu zawieszającego podstawowe swobody obywatelskie internowano 374 liderów i działaczy związkowych uchodzących za "wichrzycieli". Dyskretnie wywieziono ich w głąb Amazonii. Boliwijczykom zakazano gromadzić się w miejscach publicznych w grupach większych niż 3-osobowe. Wprowadzono godzinę policyjną od północy do 6 rano. Ograniczono swobodę poruszania się po kraju.

Próby oporu

W La Paz, gdzie codziennie dochodziło do starć uzbrojonych w kije i kamienie nauczycieli z policją, zapanował wprawdzie upragniony przez władze spokój, ale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 476

Spis treści
Zamów abonament