![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Dziennikarz przed sądem
Marek Safjan: Myślę, że jednak przejaw wolności słowa. Konflikty między swobodą wypowiedzi a ochroną dóbr osobistych, w które dziennikarze popadają, nasiliły się bowiem dopiero w latach dziewięćdziesiątych. Wcześniej były rzadkością, ale ciekawsze sprawy do dzisiaj inspirują studentów prawa, np. głośny niegdyś proces Jerzego Waldorffa.
A więc prawo dziennikarza do negatywnych ocen to nic nowego. Jednak ciągle budzi kontrowersje.To prawda, bo ciągle mamy trudności z rozróżnieniem sfery ocen i prezentacji faktów. Dziennikarzowi wiele wolno w sferze ocen, ale w opisie faktów musi być niezwykle rzetelny i pisać prawdę.
Konstytucja daje obywatelowi prawo do informacji, a dziennikarzowi wolność poglądów, ale każe też chronić dobra osobiste. Czy to nie sprzeczność?Te wartości zaczynają być w konflikcie wówczas, gdy potykamy się o fakty. Nie można...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
