Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie wolno zabijać niewinnych ludzi

27 czerwca 2006 | Świat - Wyzwania | JB
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Rozmowa z Markiem Edelmanem Nie wolno zabijać niewinnych ludzi MŁODZI PALESTYŃCZYCY, KTÓRZY WYSADZAJĄ SIĘ W POWIETRZE, TO DZIECI, KTÓRE POZBAWIONO ROZUMU. MYŚLĄ, ŻE JAK PÓJDĄ DO NIEBA, TO HURYSY BĘDĄ IM WIECZNIE ŚPIEWAŁY I DOGADZAŁY Ostatni żyjący przywódca powstania w getcie warszawskim. Współorganizator Żydowskiej Organizacji Bojowej, potem żołnierz AK i uczestnik powstania warszawskiego. Z zawodu lekarz. Urodził się w 1921 roku w Homlu na Białorusi. Od 1946 roku mieszka w Łodzi (c) KUBA KAMIŃSKI W Iraku codziennie rebelianci zabijają cywilów. W 2004 roku w zamachu w Karbali (na zdjęciu) zginęło ponad sto osób (c) AP/BRENNAN LINSLEY Rz: Gdy telewizja pokazuje zamachy w Irlandii Północnej, Izraelu czy Iraku, nie przypomina to dni, kiedy walczył pan w powstaniu w getcie czy powstaniu warszawskim?

Marek Edelman : Zupełnie nie przypomina. To nie ma nic wspólnego z tamtymi czasami. Zabijanie niewinnych ludzi, którzy nie mają żadnego wpływu na władzę, nie ma sensu. Terroryści nie mają żadnej ideologii, kochają tylko morderstwo dla morderstwa. Zabijanie do niczego ich nie doprowadzi. W getcie i podziemiu warszawskim, jeśli były zamachy, to tylko przeciw ludziom, którzy byli odpowiedzialni za okupację. Kutchera został zabity nie dlatego, że był Niemcem, lecz dlatego, że jako szef gestapo zabił wiele osób. Ruch oporu był ruchem narodowowyzwoleńczym, bo dążył do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3874

Spis treści

Ekonomia

Andrzej Podsiadło odchodzi z PKO BP
Bez gospodarczych ambicji
Biznes idzie za granicę w ślad za klientami
Biznesmeni z zasadami: jak pogodzić profity z sumieniem
Bruksela nam nie odpuści
Buffett oddał majątek
Chiny: rośnie popyt na ropę
Cytat dnia
Daleko do porozumienia
Debata w "Rz"
Dobre praktyki przynoszą dobre efekty
Dramatyczna walka o kurs liry
Europa boi się podwyżek stóp
Fitch podniósł ocenę Rybnika
Fortis dla konsumenta
Francuskie niepokoje
GILOWSKA PRZYGOTOWAŁA, NOWY MINISTER PRZEJRZY
Gospodarczy wakat w pałacu
Inwestycje w energetykę
J& J z lekami na receptę
Jak naprawić Airbusa
Japonia zmniejszy wydatki
Komentarz giełdowy
Kto kupił wehikuł
Kwartał z nadwyżką
Latem brakuje nam skrzydeł
MFW I BIS: GOSPODARKA SIĘ ROZWIJA
Metale szlachetne podrożały
Miliardy dolarów na biednych
Moskwa drożeje, Warszawa tanieje
Możliwe podwyżki stóp na Węgrzech
Nieśmiertelne racje Hipokratesa i Hammurabiego
Nowa moda, interes, a może bezwzględna konieczność
Odreagowanie spadków
Ogromna oferta Rosnieftu
PKN Orlen: zmiany w radzie
PKO BP nie ma szefa
Podział banku będzie możliwy
Pogłoski o przejęciu
Radosna Europa, wściekła Rosja
SWIFT poza kontrolą
Sagem chce więcej
Spółki giełdowe
Stocznia Gdynia
TP: oferta do poprawy
UniCredit: 0,56 euro na akcję w 2007 roku
Varig: odroczenie sprzedaży
W EBC BEZ ZMIAN
W Polsce zabrakło prądu
WIĘCEJ ROPY Z IRAKU
Wielka fuzja producentów metali
Wszyscy ekonomiści prezydenta
Wydarzenia dnia
Zakaz emisji Lubawy
Zamarł handel w Warszawie
Zawinił pesymizm konsumentów
Zgoda na zmiany w zarządzie GPW
Zyski dla całej wspólnoty
Złoty może dalej słabnąć
Zamów abonament