Prezes nie ma już miejsca na książki
W gabinecie prezesa wszędzie piętrzą się książki. Albumy kolorowe i czarno-białe, wydawnictwa encyklopedyczne, podręczniki, słowniki, Harry Potter i ta jedna jedyna największa, najokazalsza i najtrudniejsza do wydrukowania - Wielki Atlas Świata.
W końcu maja Polska Izba Druku nagrodziła Atlas Złotym Gryfem - najwyższym branżowym wyróżnieniem. A że drukarnia dostała Gryfy jeszcze za dwie książki, prezes wrócił z Warszawy z Gryfem Diamentowym.
- Raz w roku warto przyjąć do druku książkę niezwykłą. Inną niż wszystkie, trudną i nowatorską edytorsko. Nie po to, by na niej zarobić. Taka książka to przepustka do sukcesu. Wystarczy ją pokazać, by wydawcy od razu wiedzieli, na co nas stać - zdradza tajemnicę sukcesu prowadzonej przez siebie firmy prezes Maćkowiak.
Kanapki z móżdżkiemPrzed 13 laty, gdy jako szef introligatorni, stawał do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta