Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dyktator i jego zbrodnie

06 listopada 2006 | Świat | KZ
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Dyktator i jego zbrodnie Sędzia Rauf Raszid Abdel Rahman musiał krzyczeć, by ogłosić wyrok. Saddam Husajn nie dopuszczał go do głosu. Drugi raz w życiu został skazany na śmierć 31 grudnia 2000 roku. Saddam strzela w powietrze na cześć żołnierzy irackiej armii REUTERS/FALEH KHEIBER 14 grudnia 2003 roku. Amerykański lekarz wojskowy bada pojmanego przez marines byłego prezydenta Iraku AP

- Nie łamcie mi rąk! - krzyczał zbrodniarz z Tikritu, gdy strażnicy zmusili go, by wstał. Miał na sobie czarny garnitur, który zwykle zakładał podczas wystąpień w sądzie. W rękach Koran, w głosie jak zwykle wściekłość. - Niech żyje Irak! Niech żyje iracki naród! Bóg jest potężniejszy niż okupant! Śmierć wrogom! - krzyczał, gdy usłyszał: "kara śmierci".

Podobnie zachowywał się podczas wszystkich wcześniejszych rozpraw. Kłócił się z sędzią, odgrażał się, pouczał go. Zawsze mówił, że jest prezydentem Iraku. Nigdy nie dopuścił do siebie myśli, że jest inaczej. Nigdy też nie miał wyrzutów sumienia, ani nie okazał żadnej skruchy. W proteście przeciwko oskarżeniom prowadził nawet głodówkę.

Trudne dzieciństwo i... pierwszy wyrok śmierci

Saddam Husajn al Tikriti już jako dziecko musiał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3985

Spis treści
Zamów abonament