Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Inne oblicze białej wyspy

03 sierpnia 2007 | Moje Podróże | Elżbieta Sawicka
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

IBIZA Do wyboru mamy zabytki, folklor, piękne pejzaże - nie wszyscy muszą tu tańczyć w dyskotekach Inne oblicze białej wyspy Ibiza, znana od lat jako najbardziej rozrywkowe miejsce na świecie, ma dość dwuznacznej sławy Sodomy i Gomory Morza Śródziemnego. Próbuje zmienić swój wizerunek

Przypomina o godnym uwagi dziedzictwie kulturowym i niepowtarzalnym pejzażu. O pięknie piaszczystych plaż i szmaragdowych morskich zatokach. Przywołuje magię skalistej wysepki Es Vedrá. Zachwala urok cichych wiosek z winnicami, gajami oliwnymi i sadami kwitnących migdałowców. Próbuje powrócić do hipisowskich tradycji. To przecież hipisi uznali kiedyś to miejsce za raj na ziemi.

Szarańcza przyleci samolotem

Na Ibizę przyjeżdżają tłumy turystów, w zeszłym roku było ich 1,8 miliona. Pytanie, czy to rzeczywiście turyści. Większość wpada tylko na chwilę, żeby się wyszaleć nocą w słynnych klubach i dyskotekach, gejowskich i mieszanych. Pachá, Amnesia, Space, El Divino i Privilege to nazwy znane bywalcom takich przybytków na całym świecie. Podobnie jak Vogue, Tango czy ZOO. Są źródłem gigantycznych zysków, ale też chaosu, zagrożenia narkomanią i przestępczością. Żądni wrażeń amatorzy nocnego życia, głównie Anglicy i Niemcy, ciągną tu jak do miodu. Opadają wyspę jak szarańcza.

W swojej historii ta najbardziej wysunięta na południe wyspa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4276

Spis treści
Zamów abonament