Leo Beenhakker zostaje z nami
Holender pozostanie trenerem polskich piłkarzy przynajmniej do końca eliminacji mistrzostw świata 2010. Ustalono już wszystkie warunki nowej umowy
Michał Listkiewicz przyjechał wczoraj do Wronek nie tylko po to, by przyjrzeć się piłkarzom przygotowującym do meczu z Belgią.
Prezes PZPN w samo południe ogłosił, że Leo Beenhakker przedłuży kontrakt i będzie pracował z drużyną przez kolejne dwa lata, czyli do zakończenia eliminacji mundialu w RPA w 2010 roku. Jeśli reprezentacja zakwalifikowałaby się na ten turniej, umowa zostanie automatycznie przedłużona.
– Niezależnie od tego, czy pokonamy Belgów i awansujemy na mistrzostwa Europy, bardzo wysoko oceniam to, co Holendrowi udało się osiągnąć z naszą kadrą. Nie chodzi nawet o wyniki, ale o zmianę mentalności zawodników. Ich opinia była dla mnie bardzo ważna, wszyscy są pod wrażeniem pracy Beenhakkera i chcieliby, by trenował ich jak najdłużej – uzasadniał Listkiewicz.
Umowa nie jest jeszcze podpisana, jednak wszystkie jej szczegóły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta