Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ucieczka od smutku

12 kwietnia 2008 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Po 20 latach od wejścia na rynek farmaceutyczny prozac używany jest przez 40 milionów osób cierpiących na depresję. Niedawno się dowiedziały, że równie dobrze mogłyby łykać kostki cukru albo tic-taki

Wyniki badań opublikowanych pod koniec lutego przez brytyjskie pismo medyczne „Public Library of Science Journal” wywołały silne emocje wszędzie tam, gdzie dotarł mit prozacu, cudownego środka, który od dwóch dekad leczy nas z depresji. Właściwie, nie z depresji, tylko ze stanu, który stał się udziałem wielu młodych, przedsiębiorczych ludzi sukcesu przełomu wieków. Prozac został bowiem wypromowany nie tyle jako lek na zaburzenia psychiczne, ile jako atrybut młodego nowoczesnego profesjonalisty, który lekko zagubił się w życiu. Jeśli bierzesz prozac, to znaczy, że życie stresuje cię trochę za bardzo, że za wiele chcesz osiągnąć, że masz przeładowany kalendarz życiowy i potrzebujesz szybkiego lekarstwa. Twoi koledzy wciągną może kreskę kokainy, inni wybiorą się na trekking w Andy, ale ty masz to już za sobą, świat niepokoi cię, życie jest zbyt skomplikowane, a prozac stanowi idealny lek na twojego egzystencjalnego kaca.

A raczej wydawało nam się, że stanowi. Zespół amerykańskich i brytyjskich ekspertów, prowadzony przez prof. Irvinga Kirscha z uniwersytetu w Hull, przeanalizował 47 przypadków klinicznych osób chorych na depresję, w tym dokumenty, które nie były dotąd ujawniane publicznie. Chodzi zwłaszcza o wyniki prowadzonych przez firmy farmaceutyczne testów leków z grupy selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI). Do grupy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7988

Spis treści
Zamów abonament