Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przez wertepy

14 października 1993 | Kraj | BW

NSZZ "Solidarność" Nowej Drogi

Przez wertepy

Bernadeta Waszkielewicz

"Solidarność" jest jak dryfujący pomiędzy przeszłością i przyszłością okręt. Musi odmierzyć konsekwencje tego, co dokonała i za co ponosi odpowiedzialność i znaleźć to, czego dokonać może lub chce. Nie wie jeszcze, w jaki sposób. Od początku o wpływy w związku, jako olbrzymiej sile sprawczej, walczyli politycy i partie. Rozrywano mit "Solidarności" -- ruchu społecznego. Przeciwko temu się buntowała: dajcie nam wreszcie spokój, dajcie być związkiem zawodowym. Teraz sama nie wie, czy lepiej wspólnie z kolegami dawnej opozycji radzić sobie z "wyborczym fantem", czy też wykreować własną ekipę, wymyślić nową drogę.

To był samobójczy strzał

-- powiedział po wyborach jeden z działaczy "S", mając na myśli "zbytnie zarozumialstwo" związku. Strajk "budżetówki" był jednym z ostatnich etapów radykalizacji "S", a może po prostu "uzwiązkowienia". Jak bardzo "S" by się nie odżegnywała i wyciągała liczne (w tym i nie bez racji) argumenty, była traktowana podczas negocjacji z większymi honorami niż inne centrale. Nie tylko dlatego, że była związkiem odpowiedzialnym. Ale była też przekonana, że to w łaśnie ona jest realną siłą i -- o ile nie rozdaje kart --...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 88

Spis treści

Sport

Zamów abonament