Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Opuścił rodzinę i wyprowadził się do sowy

03 października 2008 | Styl życia | Monika Janusz-Lorkowska
Zauważyła mnie od razu po powrocie. Była spokojna. Upolowaną mysz położyła na moim kolanie, na którym usiadła, przyglądając mi się
źródło: Archiwum
Zauważyła mnie od razu po powrocie. Była spokojna. Upolowaną mysz położyła na moim kolanie, na którym usiadła, przyglądając mi się
Młode sowy płomykówki w obiektywie Cezarego Korkosza
źródło: Rzeczpospolita
Młode sowy płomykówki w obiektywie Cezarego Korkosza

Rozmowa z Cezarym Korkoszem, fotografem przyrody specjalizującym się w zdjęciach ptaków, o demonicznych sowach, skrzeczeniu płomykówek i odwadze myszołowów

Rz: Zwierzęta żyjące w naturalnym środowisku znamy raczej ze zdjęć. Spotyka się pan z tym, że reakcją ludzi na pana fotografie jest chęć ruszenia do lasu?

Cezary Korkosz: Większość zadowala się tylko fotografią. Ale to nic nagannego. Często, by niektóre zwierzęta spotkać, trzeba przemierzyć setki kilometrów, siedzieć dwa dni wśród pijawek w bagnie, lub wiele godzin bez ruchu w szałasie na drzewie. Nie każdy ma na to czas i ochotę. A zdjęcie piękna, które trwało ułamek sekundy, można smakować długo, siedząc wygodnie.

Dlaczego ptaki dominują w pana galerii?

Dużych ssaków mamy w Polsce tylko około 30 gatunków, ptaków ponad 200. Poza tym lubię ptaki, bo ich zachowanie zmienia się w zależności od pory roku. Są gatunki, np. sowa błotna, które wiosną, w okresie lęgowym, żyją samotnie i nie znoszą towarzystwa, a jesienią, by przetrwać zimę, gromadzą się w wielkie stada.

Skąd pomysł na zawodowe fotografowanie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8133

Spis treści

Po godzinach

Ballady na syntezatory
Barszcz śmiertelnie modny
Błyskotki dla dużych i małych
Cały świat w Warszawie
Cesarzowa i wojownicy
Credo Hanuszkiewicza
Dawać widzom nadzieję
Death Race
Dla jubilata
Dla much świat to za mało
Doborowa ósemka, czyli wizytówka przeglądu
Dyskusja o filmie w teatrze
Dzieci śpią, dorośli patrzą
Dzieje USA w filmowym skrócie
Ekologia na magnes
Ekstra
Era Jazzu po afrykańsku
Filmy od A do Z
Gdy wali się świat
Gitara, jakich mało
Historia dobrego nazisty
Igła z ołówkiem
Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi **
Kalendarium
Kino bez barier
Klubowe abc – poleca R. Rybarczyk
Król Maciuś Pierwszy ***
Lem według Tarkowskiego
Lewitacja na podłodze
Lissi na lodzie *
Maciej Kuroń i zespół Voo Voo gotują
Marzenia gnane wiatrem
Między łzą a uśmiechem
Mocne granie w multipleksie
Młodzi zaśpiewają dla starszych
Na ekranie iluzjonu
Na warszawski festiwal wielu jest po drodze
Napastnicy z Dworca Centralnego
Nasza klasa ****
Natu i Envee odmieniają soul
Nie większa niż kciuk
Niezmywalny brud szczecińskich uliczek
Nowe piosenki Kultu na żywo
O lęku w rytmach Afryki
Obiecaj mi! **
Oswajanie nieprzyjaciół
Pałeczki i widelec
Pieśniarz Warszawy pisał po kryjomu symfonię
Pięć różnych dróg do kina
Podsumowanie Lata Konesera
Prawdziwie mroczny jubileusz
Prezent z podróży
Prosto z fabryki
Przeżyjmy to jeszcze raz
Realistyczny dramat Kajzara
Retro, czyli... na czasie
Rutkowski w one man show
Salta i piruety z pomponami
Sny i obsesje dwójki bohaterów
Sport, handel i polityka
Szlachetne ozdoby
Sztuka kopnięć i pchnięć
Szukanie śladów w ciele
Trzy gitary basowe
Tworzenie wprost na scenie
Tęsknota za dorosłym, własnym życiem
W sieci muzyki
Wdzięk w parze z rozumem
Wielcy i początkujący
Wioślarski maraton
Wspomnienie zaginionego świata
Wykład Joanny Tokarskiej-Bakir
Zaśpiewać o jesieni
Zmiksowani
Złocisty słonecznik dla najlepszego przedstawienia
Żuki w wersji poklatkowej
Zamów abonament