Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polskie banki dla Polaków

02 lutego 2009 | Publicystyka, Opinie | Piotr Koryś Jan Filip Staniłko

Powtarzano nam przez lata, że „kapitał nie zna granic i nie ma narodowości, a o wszystkim powinien decydować rynek”. Teoria ta jednak okazała się bajką opowiedzianą nam przez gospodarczych kolonizatorów – piszą publicyści

Kryzysy są dobrą okazją do tego, by zrobić to, czego wcześniej z różnych powodów nie potrafiliśmy zrobić. Obecny gigantyczny kryzys finansowy najprawdopodobniej zachwieje dotychczasową architekturą światowego systemu gospodarczego i będzie miał długofalowe skutki dla globalnego układu sił w najbliższych dziesięcioleciach.

Kryzys o tej skali jest świetną okazją do tego, aby polskie państwo nareszcie przemyślało i określiło swoje cele rozwojowe, preferowany model gospodarki, w tym jej podstawy instytucjonalne.

Uboga polityka rozwoju

Innymi słowy, teraz właśnie jest ten moment, w którym musimy suwerennie definiować naszą politykę rozwoju. Niestety, jak dotąd streszcza się ona przede wszystkim w dwóch magicznych słowach – „prywatyzacja” i „euro”. Tak uboga koncepcja racjonalizuje jedynie słabość polskiego państwa, a na dłuższą metę okazuje się samobójcza.

Nie ma chyba na świecie przykładu kraju, który by się, opierając na takiej doktrynie gospodarczej, zmodernizował. Przeciwnie, wszelkie spektakularne historyczne przykłady szybkiej odbudowy lub modernizacji (Niemcy, Japonia, Korea Płd., Chiny itp.) pokazują, jak wielką rolę ma do odegrania państwo rozwojotwórcze (developmental state), czyli takie, które aktywnie wspiera i organizuje rozwój gospodarczy.

Nie jest zupełnie oczywiste, czy obecność w strefie euro dałaby...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8232

Spis treści

Nieruchomości, budownictwo

Lekkie ożywienie
60 lokali w nowej galerii handlowej
Banki nie chcą obniżać oprocentowania
Budynki w niskiej zabudowie
Chcieliby budować bloki, ale nie mają za co
Cytat - Tomasz Błeszyński
Czy banki będą zwalniać wynajmowane lokale
Czy mogę pomieszkać na próbę
Czynsze w magazynach idą w dół, najemcy czekają
Ile potrzebuje rodzina, by wziąć 300 tys. zł kredytu
Im więcej pokoi, tym lepiej dla kupującego
Jak zachęcić klienta do zakupu
Kamienice czekają na chętnych
Kaskadowiec Woronicza Qbik
Krótko na świecie
Krótko w kraju
Liczba tygodnia - 36,9 tys. zł
Mieszkania najbardziej potaniały na Wilanowie i w Ursusie
Mieszkania używane - ceny ofertowe a transakcyjne na południu kraju
Mieszkanie od dzielnicy – od kawalerki po trzy pokoje
Na Bielanach i na Pradze
Najtańsze mieszkania trzeba remontować
Najwięcej mieszkań do wzięcia od zaraz jest Warszawie i Krakowie
Negatywny certyfikat pozwoli ci na kupno
Nowe oferty bankowe
Opinie o rynku nieruchomości
Osiedle domów koło lasu
Pytają o dwa pokoje
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o 0,75 pkt proc. - co to oznacza dla kredytobiorców
Rata kredytowa za mieszkanie na wynajem nie jest kosztem uzyskania
Rodzina wciąż jeszcze nie na swoim
Samorządy sprzedają nieruchomości pod biura, usługi i pod domy
Sprzedają mieszkania i liczą straty
Teatr Muzyczny będzie większy
Trzy pokoje na 50 lub 200 metrach
Walutowa wojna nerwów
Wskaźniki i kursy ważne dla kredytobiorców
Wynajem dziś o 60 procent droższy niż w I kwartale 2006 r.
Zamiast rudery na cennym gruncie
Zamieszkać blisko natury
Zmienią pościel, sprawdzą temperaturę, zrobią remont
Zamów abonament