Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gorbaczow nie wierzył w upadek komunizmu

19 marca 2010 | Publicystyka, Opinie | Aleksandra Rybińska
Francoise Thom
źródło: Rzeczpospolita
Francoise Thom

Gorbaczow nikogo nie słuchał, bo sam nie wiedział, czego chce. To był bardzo słaby strateg. A już na pewno nie szukał rady u przywódców państw satelickich, które go mało obchodziły i którym nie ufał – twierdzi francuska sowietolog w rozmowie z Aleksandrą Rybińską

Rz: W latach 1985 – 1986 ówczesny sekretarz generalny partii komunistycznej Michaił Gorbaczow rozpoczął w ZSRR reformy, które zrobiły światową karierę jako “głasnost” i “pieriestrojka”. Czy Gorbaczow chciał w ten sposób doprowadzić do upadku komunizmu?

Z pewnością nie. Myślę, że w tym okresie Gorbaczow nie miał ustalonego programu politycznego. Miał oczywiście świadomość, że Związek Radziecki się sypie. Ale jego głównym zmartwieniem było wówczas to, że Stany Zjednoczone są bliskie wygrania wyścigu zbrojeń. To był pierwszy powód jego gotowości do przeprowadzenia reform. Pierwsze reformy, które wprowadził w życie, były zresztą w stylu Jurija Andropowa (sekretarz generalny KPZR, 1982 – 1984 – przyp. red.) – miały przywrócić dyscyplinę w kraju, np. kampania antyalkoholowa. To prawda, Gorbaczow chciał zmodernizować system, ale jego celem nie było nigdy uwolnienie Europy Wschodniej spod ciężaru komunizmu. Jeśli zaś chodzi o politykę wobec...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8577

Spis treści

Po godzinach

Ach, ci wspaniali didżeje!
Balon z marzeniami
Baśń o kobiecie 
Bell – gitara Thin Lizzy
Bohaterowie z marzeń
Była sobie dziewczyna ****
Cebulkę na kamienicę wymienię
Co umyka oku
Czas wolny
Czekamy na wiosnę
Człowiek na krawędzi
Dla ludzi z bardzo poetyckimi duszami
Dziecięce abc flmowe
Dziecięce abc teatralne
Dzień innej wiosny
Egzotyczna inauguracja
Ekoklocki – całkiem poważna zabawa ekologiczna
Eksperyment dla odważnych
Filmowe abc – ocenia Anna Kilian
Flamenco wciąż porywające
Granice artystycznej wolności
Jan i słowa Wojciecha
Jazz pod flagą czerwoną
Jedna zamiast czterdziestu
Jimi Hendrix na jazzowo
Klubowe ABC
Mieszanka francuska
Na endorfinowym dopingu
Najlepsze niezależne 2009
Nie przeocz
Od Edith Piaf do Poli Negri
Palmy, baranki, pisanki
Pieśni niewinności i doświadczenia
Pięć godzin bujania
Plaże Agnés ****
Po pierwsze obraz
Poskromić smoka, czyli powitanie wiosny z wikingami
Poznajemy Czarny Ląd
Premiery
Rapujący hipnotyzer
Rzepka na Wyspach Bergamutach
Siódemka w zagadkowych kreacjach
Specjaliści od fuzji styli
Subtelne jazzowe melodie
Teatralne abc – ocenia Agnieszka Rataj
Tragiczny taniec
Twój na zawsze ***
Ukraińsko-polska ShockolaDa
W telegraficznym skrócie
Wspomnienia przy Mokotowskiej
Wytwór kultury czy psychiki?
Z gazety prosto na scenę
Z kwartalnikiem w kinie
Z rechotem w tle
Zagrają
Zanim zaprojektują pierwszy dom
Zbójnik w parku rozrywki
Ziemniak wciąż irytuje
Zwyczajni niezwyczajni
Święta bez gotowania
Święto baśniowej kinematografii
Żegnaj zimo na rok
Zamów abonament