Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kaczyński śladami Orbana

06 października 2010 | Publicystyka, Opinie | Grzegorz Górny
Viktor Orban wsparł Jarosława Kaczyńskiego w kampanii prezydenckiej. Spotkał się z nim w Warszawie  w czerwcu tego roku
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Viktor Orban wsparł Jarosława Kaczyńskiego w kampanii prezydenckiej. Spotkał się z nim w Warszawie w czerwcu tego roku
autor zdjęcia: Andrzej Wiktor
źródło: Fotorzepa

Na Węgrzech ludzie masowo oddali głos na Viktora Orbana i jego partię, choć medialne autorytety stanowczo im to odradzały – pisze publicysta

Wybory samorządowe, które odbyły się w ostatnią niedzielę na Węgrzech, wygrała zdecydowanie prawicowa partia Fidesz premiera Viktora Orbana. Zwyciężyła w 22 z 23 największych miast kraju. Szczególnie prestiżowy sukces odniosła w Budapeszcie, gdzie zdetronizowała rządzących tam od pięciu kadencji lewicowych liberałów.

To dalszy ciąg zwycięskiej passy tego ugrupowania. W czerwcu ubiegłego roku Fidesz wygrał ogromną przewagą eurowybory, zdobywając 56 proc. głosów (co stanowi w wyborach do europarlamentu rekord w skali kontynentu), a w kwietniu 2010 r. zmiażdżył rywali, zyskując nie tylko 68 proc. mandatów w parlamencie, ale i większość konstytucyjną.

Te wydarzenia skłaniają część naszych komentatorów do porównań między Polską a Węgrami. Zauważają oni podobieństwa między PiS a Fideszem, prognozując, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może powtórzyć sukces formacji Viktora Orbana – partii, która przez osiem lat pozostawała w opozycji, atakowana przez większość mediów i elit opiniotwórczych, a jednak zdołała wrócić do władzy. Czy to uzasadniona paralela?

Koniec postkomunizmu

Olbrzymi sukces Fideszu nie byłby możliwy bez totalnej kompromitacji obozu rządzącego, czyli kierujących krajem od 2002 r. postkomunistów z partii socjalistycznej. W przededniu kwietniowych wyborów parlamentarnych sytuacja na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8745

Spis treści
Zamów abonament