Woda pod asfaltem
Dzisiaj do Słubic ma dotrzeć początek drugiej fali kulminacyjnej na Odrze
Woda pod asfaltem
- To cud, że miasto jeszcze nie jest zatopione - mówią mieszkańcy Słubic i z trwogą spoglądają na zamoczone wały, na które napiera Odra. Woda w rzece nie chce wcale opaść, a do miasta zbliża się druga, rozciągnięta na dwieście kilometrów fala kulminacyjna.
Od kilku dni meldunki ze Słubic są podobne: utrzymuje się wysoka woda, wały są przemoczone, czekamy, co będzie dalej. Słubice czują się, jakby siedziały na beczce prochu. Na Odrze cały czas utrzymuje się wysoki stan wody - ponad 260 cm ponad stan alarmowy, a tylko 20 - 30 cm od korony wałów. Trzy dni temu padł tam rekord stulecia - lustro wody doszło do 651 cm. Od tego czasu woda nieznacznie opadła, ale nadal utrzymuje się bardzo wysoko. Wczoraj miała 637 cm.
Długotrwały napór może spowodować przerwanie mokrych wałów. Przez trzy ostatnie dni nurkowie okładali je od strony rzeki folią. To nieco pomogło. Niemniej jutro spodziewana jest w Słubicach dodatkowa fala powstała na Odrze po drugiej turze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)