Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Zbliżenie: Krzesimir Dębski

08 sierpnia 1997 | TeleRzeczpospolita | ŁG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Zbliżenie: Krzesimir Dębski

Komponowanie samego siebie

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

- Choć wciąż mam potrzebę tworzenia czegoś nowego, nigdy nie wątpiłem, że powinienem zajmować się muzyką. Wbrew powszechnym sądom nie jest to łatwe zajęcie, a dość niewdzięczne, zwłaszcza gdy chce się komponować muzykę poważną. Popularny przebój pisze się i nagrywa przez kilka godzin, a bywa, że sukces jest natychmiastowy. Nad utworem klasycznym pracuje się przez rok, potem okazuje się często, że nie ma go kto zagrać. Dlatego, choć bardzo bym tego chciał, nie mogę poświęcić się wyłącznie muzyce poważnej - mówi Krzesimir Dębski, kompozytor, znakomity skrzypek jazzowy, popularna postać telewizyjna.

- Krzesimir Dębski jest nie tylko kompozytorem muzyki, on jest kompozytorem życia - twierdzi Jacek Cygan. - On żyje w sposób tak intensywny, tak bogaty, że kontakt z nim przypomina obcowanie z dziełem sztuki. Myślę, że kiedy on nie siedzi przed fortepianem, to komponuje samego siebie.

Krzesimir Dębski pochodzi z muzycznej rodziny. Ojciec - Włodzimierz - także jest kompozytorem, przez wiele lat uczył muzyki, był dyrektorem szkół muzycznych i autorem podręczników. Matka zajmowała się muzyką amatorsko, ale - jak wspomina artysta - to ona najbardziej nalegała, by syn studiował kompozycję.

FOT. ANDRZEJ IWAŃCZUK

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 1147

Spis treści

TeleRzeczpospolita

Zamów abonament