Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

I co dalej, panowie Polacy?

13 września 1997 | Plus Minus | JJ

SŁOWO O KOMPLEKSIE ROSYJSKIM

I co dalej, panowie Polacy?

JERZY JASTRZĘBOWSKI

Bez względu na skład przyszłego parlamentu i rządu, chyba niewielu członków nowej ekipy będzie przygotowanych do pewnego delikatnego zadania, jakie stanie przed Polakami w nowym międzynarodowym układzie sił.

Tytuł zapożyczyłem od profesora Bohdana Osadczuka, który we wrześniowym numerze paryskiej "Kultury" z 1990 r. gromił Polaków za niemrawy rozwój stosunków z Ukraińcami. Osadczuk wiedział, że polskie społeczeństwo, silniejsze, bo stabilniejsze od ukraińskiego, stać było na więcej, więc drażnił opinię publiczną pytaniem: czy już wypalił się polski słomiany ogień?

Dziś wiemy, że stało się lepiej, niż Osadczuk mógł wówczas przypuszczać. Proces pojednania i zbliżenia dwóch narodów zaszedł od tego czasu tak daleko, że nawet niesmaczne awanturki minionego lata, te we Lwowie i te w Przemyskiem, nie mogły go wykoleić. Polsko-ukraińskie incydenty stają się marginalnym folklorem. Mogło być gorzej.

Od paru lat napływały z Waszyngtonu szepty, że bardzo trudno będzie zaprosić Polskę do NATO, jeśli zabraknie jej rozumnego sojuszu z Kijowem i stabilizacji w stosunkach z własną mniejszością ukraińską. Jeszcze w ubiegłym roku byli w USA ludzie na odpowiedzialnych stanowiskach, podejrzewający, iż Polska może stać się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 1177

Spis treści
Zamów abonament